Kvalita textu : bez hodnotenia Hodnotilo ľudí: 0ohodnoť aj ty
REFREN:
Jezu co nam królujesz w niebie
Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą
Choćby zwątpili wszyscy w ciebie
Ja nigdy nie zwątpię
Nie wyprę się ciebie
Jezu co nam królujesz w niebie
Siadł przy ogniu Piotr gdy zaszło słońce
Żeby pośród grzejących się zgubić
- Ten z nim bywał - stwierdziła służąca
Na co Piotr skłamał - Nie wiem co mówi...
Po trzykroć zapiał kur na dachu
Po trzykroć wyparł się ze strachu
REFREN:
Jezu co nam królujesz w niebie
Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą
Choćby zwątpili wszyscy w ciebie
Ja nigdy nie zwątpię
Nie wyprę się ciebie
Jezu co nam królujesz w niebie
Zanim jeszcze do świtu doczekał
Ktoś rzekł - on był z nim wczoraj nad ranem
- Wcale nie znam tego człowieka!
Po raz drugi się Piotr zaparł Pana
Po trzykroć zapiał kur na dachu
Po trzykroć wyparł się ze strachu
REFREN:
Jezu co nam królujesz w niebie
Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą
Choćby zwątpili wszyscy w ciebie
Ja nigdy nie zwątpię
Nie wyprę się ciebie
Jezu co nam królujesz w niebie
Z oddaleniem się od ognia zwlekał
Gdy straszyli, że uczniów wyłapią
Po raz trzeci rzekł - Nie znam człowieka!
I zapłakał, gdy w ciszy kur zapiał
Po trzykroć zapiał kur na dachu
Po trzykroć wyparł się ze strachu
REFREN:
Jezu co nam królujesz w niebie
Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą
Choćby zwątpili wszyscy w ciebie
Ja nigdy nie zwątpię
Nie wyprę się ciebie
Jezu co nam królujesz w niebie